poniedziałek, 9 maja 2011

Uwaga na maile z cyklu "jak zarobić nic nie robiąc"...

Otrzymałem dziś e-mail z informacją, której treść pozwolę sobie przytoczyć:

My name is Michael,

Do you really know what it takes to quickly
generate high-quality traffic to your Web Site?

Listen up. I must let you in on a few insider *secrets*:

Instead of waiting months to generate sales on your
site, you can start gaining the hits you want right now.

Wszedłem więc, aby poznać "sekrety"...



Ile można zarobić? Na przykładach screenshotów widać, że są to tysiące dolarów :) Pierwsza kasa wpłynie nam za pomocą konta PayPal w ciągu 24h. Co ciekawe - nie trzeba generować ruchu i dodatkowo inwestować w pozyskiwanie klienta. Wszystko pięknie - tylko trzeba wykupić abonament za prawie 40 USD, żeby w to wejść. :( a żeby było śmieszniej zapłacić należy kartą kredytową. Jako doświadczony w temacie człowiek mówię "nie!". Bardzo łatwo stracić wiele pieniędzy z karty - nawet jeśli słabo znasz angielski - przejdziesz bez problemu etapy płatności. Niestety możesz się zaskoczyć, jeśli za miesiąc kasa z karty ponownie zostanie pobrana...

Takie systemy płatności działają bowiem na zasadzie subskrypcji, którą nie jest łatwo usunąć - w moim przypadku jedynym wyjściem było zablokowanie karty, ale za głupotę się płaci. Rada na dziś - jeśli nie wiemy skąd pochodzi autor, gdzie mieszka i czym się zajmuje na co dzień - trzeba omijać taką "ofertę". Jej autor zarabia ciągle, bo ciekawskich i tak nie brakuje.

czwartek, 5 maja 2011

Pisanie precli - czyli najprostsza droga do ślepoty

Pragnę podzielić się z wami kolejnym sposobem, na którym zarobiłem nieco pieniędzy w sieci, jednakże po 10 miesiącach działalności zacząłem mieć duże problemy ze wzrokiem :( Chodzi właśnie o pisanie precli. Niby nic wielkiego - wystarczy zebrać zlecenia - choćby za pomocą Allegro. Jeśli dacie niewygórowaną, konkurencyjną cenę, chętnych można mieć na pęczki.

Niestety, tu zaczynają się schody... Chętnych znajdziesz w błyskawicznym tempie - do tego kasa będzie wchodzić przez płatności Allegro od razu, ale trzeba to jeszcze napisać... Nie ma problemu z napisaniem 5 - 10 sztuk dziennie, ale jeśli zlecenia zaczynają przekraczać magiczne 10 to zacznie brakować czasu. Mówię tu o dobrych preclach pisanych z głowy - bez błędów i formułowanych z sensem, zgodnie z tematem. Napisanie precla 1000 - 1200 znaków to nie wszystko - aby wziąć lepsza cenę trzeba go jeszcze dodać do katalogów Presell Pages i to tych z własnym Page Rank. Dobry copywriter - czyli ja :P napisze "czytliwego" precla w 10-15 minut - niestety skonfigurowanie artykułu i dodanie do katalogów zajmie drugie tyle. Nie wspomnę jeszcze o synonimizacji, która jest chyba najtrudniejszym elementem.
Ile można zarobić w takim układzie na preclach za godzinę - przy dobrych tematach i komfortowej dyspozycji umysłu - średnio 10 złotych na godzinę... Tak jak wspomniałem na początku - palce i klawiatura dadzą radę - ale oczy niestety nie - chyba czekają mnie okulary :(((